[Susano'o]

Początkowo nie darzy Jake'a sympatią, patrząc na niego jak na kolejnego kretyna umiejącego jedynie naciskać na spust, choć robił też kiedyś sekcję żaby no i czytał instrukcję obsługi avatara. Nastawienie Grace do Jake'a zmienia sie diametralnie, po jego akceptacji przez Omaticaya. Jake stał się wówczas nadzieją dla Grace, na odbudowę zrujnowanych relacji z Na'vi. Zabawne są polemiki Jake'a z Grace, choćby: "To mój videolog!", "Wracaj tu! Smacznego", lub "Kiedy ostatni raz się myłeś marine"? Grace, zaraz po Neytiri jest moją ulubioną postacią w filmie, ma świetne teksty, choćby przydatny w życiu codziennym: "Oni leją na Nas ciepłym moczem, i z uprzejmości nie raczą nawet zapewnić, że to deszcz", oraz za to, że jest, jak to podkreślił Norm "chodzącą encyklopedią o Pandorze", o czym zresztą mamy okazję się przekonać również w jej książce.

[Yarpen]

Jest to bardzo ciekawa, fajna i miejscami dość zabawna postać filmu. Jest też nie ugięta, np z rozmową z Quartichem. Szkoda że zginęła. Szczerze to oglądając film nie spodziewałem się że właśnie ona poniesie śmierć.

[kubos]

Johnas napisał:

Szkoda że zginęła. Szczerze to oglądając film nie spodziewałem się że właśnie ona poniesie śmierć.

Ona nie zginęła, jej dusza poszła do Eywa a ona sama powinna się pojawić w sequelu.

Co do mojej opinii Grace jest to jedna z moich ulubionych postaci. Szczególnie podoba mi się jej bezpośredniość i szczerość, a także pewność siebie. W zasadzie to na początku nie zbyt mi się spodobała, myślałem że jest wredna i w ogóle, dopiero później się do niej przekonałem.

[Yarpen]

Fakt że jej dusza poszła do Eywy, ale no cóż, jej ciało zginęło i wątpię abyśmy zobaczyli ją w następnych częściach.

[Norm]

Moja druga ulubiona postać w ,,Avatarze''(tuż po Neytiri), podoba mi się równierz avatar grace

Użytkownik Norm edytował ten post 06 marzec 2010 - 15:03

[KoLLa]

Grace jest jedną z moich najulubieńszych postaci.Na początku nie spodobała mi się, szczególnie na początku filmu gdzie krytykowała i nie podobało jej się, że jest Jake Sully a nie jego brat,ale sama gdy się potem przekonała, że Jake tez ma zdolności zmieniła się.Od tamtego momentu mi się spodobała i wiedziałem, ze do końca już taka będzie.Najbardziej cenię w niej pewność siebie.Nie myślałem, że to ona zginie w pierwszej części ale jej postać przeszła do Eywy.Chciałbym ją jeszcze zobaczyć w drugiej części, ale nie mam pewności, że ją spotkam.

[Black Jack]

O tak napewno każdy dostrzegł i jest to zapewne jeden z wątków a mianowicie przemiana Grace w stosunku do Jake'a. Od początku dała się nam poznać jako osoba twarda, z zasadami, do której ciężko przemówić a co najlepsze ciężko ją w jakikolwiek sposób "zagiąć" jeżeli chodzi o wymianę zdań (jej teksty wygrywają na całej linii ). Jest tą osobą, która zrobiła dla Pandory więcej niż ktokolwiek inny (no może oprócz Jake'a). Jest tam praktycznie od samego początku a i Padnora stała się jej drugim domem - już teraz na zawsze.

Dla mnie postać super, zarówno pod postacią avatara jak i człowieka. Silna - mimo wieku, ma tą chryzmę, z którą gotowa jest walczyć do samego końca, tym bardziej jeżeli chodzi o dobro wszelkiego stworzenia. Zapewne nie mogła przeboleć co ludzie zrobili z Ziemią, i przybyła z nadzieją odnalezienia swojego prawdziwego miejsca - robiła wszsytko żeby tak się stało.

Osobiście cieszę się, że dane mi było kolejny raz oglądać Sigourney Weaver na dużym ekranie a i w pełni byłem spokojny o jej występ i pozycję w tym projekcie. W końcu jest aktorką z najwyższej półki, szczególnie jeżeli chodzi o produkcje s-f.

[Agie]

Sigourney Weaver jest świetną aktorką i nic tego nigdy nie zmieni.
Jako Grace jest na początku chłodna i niemiła, bo taki jest wtedy jej stosunek do Jake'a. Za to później staje się dla niego matką, a my obdarzamy ją wielką sympatią.
Szkoda tylko, że musiała umrzeć, ale kto wie. Może pojawi się w drugiej części

[Toruk Macto]

Postać grana przez panią Weaver jest po prostu cudowna. Zakochałem się w jej tekstach, szczególnie gdy umierając powiedziała to: "Muszę pobrać próbki" albo jak karmiła Jake'a, to było boskie bo jak sobie przypomnimy to Avatar Jake'a leżał pod drzewem dusz i prawie nie miał szans na przeżycie.
Mam nadzieje że w jakiś sposób zobaczymy ją w II i III ( np. w czyjichś wspomnieniach)

[Unforgettable]

Miała kilka znakomitych textów... "Muszę pobrać próbki"(tutaj spora część widowni gdy oglądałem film po prostu ryknęła śmiechem), "Olewają nas ciepłym moczem i nawet nie raczą zapewnić, że to deszcz"...

Świetnie ukazane jest także jak zmienia się jej nastawienie do Jake'a ale nie będę się rozpisywać bo już była o tym mowa.

Bardzo zależało jej na przetrwaniu Na'Vi co niejednokrotnie można było dostrzec w jej zachowaniu.

[TheMaggie.]

Nie mam swojej ulubionej postaci, ale Grace szczególnie przypadła mi do gustu. Jej teksty są rozbrajające. Jako bohaterka jest twarda, zimna ale też pełna poświęcenia i szacunku dla Pandory i jej mieszkańców. Czytałam scenariusz, i kiedy dotarłam do scenki kiedy Jake, Norm i Grace są na ruinach starej szkoły, którą prowadziła, Grace zaczyna opowiadać, co tu się stało. Wtedy zaczynają trząść się jej ręce, prawie płacze. To świadczy o tym, że Grace była bardzo związana z ludem Omatikaya. Dzieci z plemienia nazywały ją matką...

[Last Shadow]

A ja niemal w 100% byłem pewny, że ona przeżyję "spotkanie z Eywą", a tu szok. Z jednej strony fajnie, że nie ma w filmie takich fragmentów z scenariuszy z amerykańsko-typowych filmówi: "I wtedy, gdy wszyscy myślą, że umarła (akurat ) wtedy ona otwiera oczy!". Z drugiej jednak- bardzo pozytywna i fajna postać umarła. Ach te dylematy mamy straszne, nie?

[BlackMetal]

Chyba tak jak wszyscy, z początku też jej nie polubiłem, ale później tak. Teksty ma faktycznie dobre. "Muszę pobrać próbki" u mnie na seansie też wszyscy się roześmiali. Weaver to świetna aktorka, ale chyba najlepiej wypada w filmach SF a u Camerona tym bardziej. Również się nie spodziewałem, że to ona zginie. Ciekawe, najpierw jej nie lubimy a potem żałujemy, że odeszła Widać, że dobrze zagrała rolę. Co do tego, że będzie w kolejnych częściach. Czytałem, że ma powrócić. To, że jest w Eywa nie sprawia żadnego problemu (filmowcom oczywiście) , ale czy ja wiem. Quaritch też powróci i będzie, że wszyscy, którzy zginęli znów się pojawią Prędzej bym to zaakceptował gdyby wystąpiła jako doradca lub pomoc w Eywa'ie niż postać jako taka. Ale z drugiej strony nie będziemy mogli podziwiać pani Weaver

Użytkownik BlackMetal edytował ten post 19 kwiecień 2010 - 12:57

[Jecht]

Co to za śmierć, skoro można wrócić do życia? To pozbawi film dramatyzmu...

[carrot]

Replay jest wiecznie żywa, już kiedyś widzieliśmy, jak wskakiwała do pieca hutniczego z wylęgającym się ze środka ciała obcym

[Argo]

A ciekawostka: JC podobno stworzył swój odpowiednik w filmie, którym miała być... Właśnie Grace. Nie wiem na jakiej zasadzie odpowiednikiem, czy charakteru, czy przemiany, czy zakochaniu w naturze (napisała przecież książkę o naturze Pandory)... Obstawiał bym to ostatnie

[Norm]

Ta postać(co ja mówię! Grace) po prostu potrafi rozwalić tekstami oraz charakterem każdego kogo zechce. Piękna jak na swój wiek (( 4ever) (choć według mnie jej avatar jest nieco ładniejszy)). Podczas pobytu na pandorze nieco się zaniedbała.

[TheMaggie.]

Dziś na TV4 leci (lub leciał) film Pogromcy duchów. Moja mama szaleje za nim. Zauważyłam, że gra tam oprócz Toma Hanksa i innych aktorów także... Sigourney Weaver. Miłe zaskoczenie BTW w młodości była śliczna. Co nie znaczy, że uważam, że teraz nie jest

[Chireadan]

Jedna z najlepiej zagranych postaci, na dodatek bardzo oryginalna, z powalającymi tekstami

[itachi690]

Ta aktorka w dużo dobrych filmach grała ale kurcze nie mogę sobie przy pomnieć w jakich .