
Niezwykłe widowisko na Słońcu. NASA zaobserwowała wybuch na naszej gwieździe, który spowodował silną burzę słoneczną i najwyższe od 2006 roku promieniowanie. Może mieć to wpływ na aktywność Ziemi i zakłócać komunikację satelitarną przez najbliższe dni.
Obserwatorium Aktywności Słonecznej NASA we wtorek uchwyciło spektakularny moment: połączenie wybuchu słonecznego i niewielkiej burzy radiacyjnej.
- To było dość dramatyczne - przyznaje Bill Murtagh, koordynator programu w Centrum Przewidywania Pogody w USA. NASA opisało wydarzenie jako "wizualnie spektakularne", ale zwróciło uwagę, że erupcja nie była skierowana w stronę Ziemi, dlatego jej efekty nie będą dla nas mocno odczuwalne.
Zorze polarne i zmiany w trasach lotów
Pierwsze takie zdjęcie w historii. I zapewne ostatnie
Wyjątkowe zdjęcie z kosmosu. Po raz pierwszy w historii udało się uchwycić... czytaj więcej »
Meteorolodzy obserwują jednak czujnie, czy wybuch nie spowoduje interakcji z polem magnetycznym Ziemi. Być może słoneczna burza wywoła burzę geomagnetyczną, co może prowadzić do zakłóceń w funkcjonowaniu satelitów i związanych z nimi urządzeń, takich jak GPS.
Wybuch na Słońcu może zakłócić też przepływ prądu i wymuszać korektę tras samolotów latających nad biegunami. Z powodów bezpieczeństwa loty np. z Azji do USA będą odbywały się nie bezpośrednio nad biegunem, tak aby uniknąć kłopotów w komunikacji.
Mieszkańcy polarnych regionów mogą natomiast liczyć na piękne zjawiska na niebie - zorze na obu półkulach.
Sferę wokół Słońca monitoruje stale 12 satelitów i sond. Instrumenty mierzą poziom promieniowania i jego efekty. Zdaniem naukowców, Słońce wchodzi obecnie w aktywną fazę.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HLlCwPJqvWk
Źródło: http://www.tvn24.pl/-1,1706080,0,1,wielki-wybuch-na-sloncu--moga-byc-klopoty-na-ziemi,wiadomosc.html